Parę słów o MNIE ...

Cześć, jestem Kamil – z Chełma, z aparatem w ręce i głową pełną pomysłów.
Uwielbiam ludzi, ich emocje, szczerość spojrzeń i te małe momenty, które dla innych często przelatują niezauważone. Ja je łapię. W kadrze. Na zawsze.
Fotografia ślubna i lifestyle’owa to mój żywioł. Nie robię sztucznej magii – pokazuję tę prawdziwą, która dzieje się między Wami. Uśmiechy, gesty, wzruszenie, niekontrolowany śmiech. To są rzeczy, które mają moc.
Jestem typem obserwatora – z aparatem i energią (często też z energetykiem w ręku), który wskakuje tam, gdzie coś się dzieje.
Lubię działać na luzie, ale z pełnym zaangażowaniem. Czasem się rozkręcę bardziej niż DJ na parkiecie – ale zawsze z wyczuciem.
Mój charakter mocno wpływa na to, jak pracuję. Jestem wspierający, wyluzowany i nie boję się emocji – ani Waszych, ani swoich.
Każda historia, którą opowiadam zdjęciami, to dla mnie nie tylko projekt, ale coś, co czuję całym sobą.
A ostatnio? Wkręciłem się w filmowanie. To zupełnie inny wymiar opowiadania historii – więcej ruchu, więcej dynamiki, więcej wyzwań. Uczę się z pasją i robię to tak, jak wszystko inne – na 100%.
Uwielbiam ludzi, ich emocje, szczerość spojrzeń i te małe momenty, które dla innych często przelatują niezauważone. Ja je łapię. W kadrze. Na zawsze.
Fotografia ślubna i lifestyle’owa to mój żywioł. Nie robię sztucznej magii – pokazuję tę prawdziwą, która dzieje się między Wami. Uśmiechy, gesty, wzruszenie, niekontrolowany śmiech. To są rzeczy, które mają moc.
Jestem typem obserwatora – z aparatem i energią (często też z energetykiem w ręku), który wskakuje tam, gdzie coś się dzieje.
Lubię działać na luzie, ale z pełnym zaangażowaniem. Czasem się rozkręcę bardziej niż DJ na parkiecie – ale zawsze z wyczuciem.
Mój charakter mocno wpływa na to, jak pracuję. Jestem wspierający, wyluzowany i nie boję się emocji – ani Waszych, ani swoich.
Każda historia, którą opowiadam zdjęciami, to dla mnie nie tylko projekt, ale coś, co czuję całym sobą.
A ostatnio? Wkręciłem się w filmowanie. To zupełnie inny wymiar opowiadania historii – więcej ruchu, więcej dynamiki, więcej wyzwań. Uczę się z pasją i robię to tak, jak wszystko inne – na 100%.